PODSTAWOWE INFORMACJE
Adres bloga: http://magiczny-rocznik.blogspot.com
Tytuł opowiadania: Drogę wytycza się idąc - Magiczny Rocznik
Tematyka: FanFiction/Harry Potter/Czasy Huncwotów
Data powstania: 25 sierpnia 2012 rok
Autorka: Pirania
OPOWIADANIE
1. Opowiadanie jest w całości napisane przeze mnie.
2. Oparte jest na książkach z serii ,,Harry Potter" autorstwa J.K. Rowling i nie jest zgodne w 100% z kanonem, więc niektóre fakty i wydarzenia nie będą się z nim zgadzać.
3. Czas opowiadania to tak zwana Era Huncwotów (1976 rok i dalsze).
4. Niektórzy bohaterowie zostali zaczerpnięci z książek z nieznacznymi zmianami odnośnie np. roku ich urodzenia oraz powiązań. Reszta została wymyślona przeze mnie.
5. Postanowiłam je podzielić na dwa tomy. Pierwszy tom opowiada o beztroskich latach w Hogwarcie, natomiast drugi mówi o tym, jak bohaterowie zostają brutalnie wepchnięci w dorosłe życie, kiedy jednym z problemów jest to, jak przeżyć następny dzień. Chciałam dokładnie oddzielić te dwa okresy, stąd mamy podział.
Cytat na belce jest autorstwa Paula Coelho.
Cytat w nagłówku pochodzi z piosenki zespołu Aerosmith - I don't wanna miss a thing.
5. Postanowiłam je podzielić na dwa tomy. Pierwszy tom opowiada o beztroskich latach w Hogwarcie, natomiast drugi mówi o tym, jak bohaterowie zostają brutalnie wepchnięci w dorosłe życie, kiedy jednym z problemów jest to, jak przeżyć następny dzień. Chciałam dokładnie oddzielić te dwa okresy, stąd mamy podział.
SZABLON
Szablon został wykonany przeze mnie. Mam nadzieję, że przymkniecie oko na niedoskonałości, gdyż jeśli chodzi o grafikę komputerową to jest więcej niż zielona w tym temacie. Materiały użyte przy szablonie zostały pobrane ze strony Deviantart.com i nie są mojego autorstwa. Adres bloga w nagłówku - Magiczny Rocznik - jest zabezpieczeniem przed ewentualną kradzieżą tworu. Jak dla mnie nawet tam pasuje.
CYTATYCytat na belce jest autorstwa Paula Coelho.
Cytat w nagłówku pochodzi z piosenki zespołu Aerosmith - I don't wanna miss a thing.
KOMENTARZE
Byłoby mi bardzo miło, gdybyś zostawił/a komentarz z Twoim zdaniem na temat rozdziału. Jednocześnie proszę o używanie kulturalnego języka i konstruktywnej krytyki. Komentarze zawierające bezpodstawny hejt będą kasowane.
POWIADOMIENIA
Jeśli ktoś chciałby być powiadamiany o nowych rozdziałach to istnieje taka możliwość. Zostaw swoje namiary (email, numer gg bądź adres bloga) w odpowiedniej zakładce.
ROZDZIAŁY
Rozdziały będą publikowane w odstępach tygodniowych, jednakże mogą się ukazywać trochę później. O dacie jego publikacji będę informowała w odpowiednim miejscu na stronie głównej bloga. Nie będą one należały do zbyt długich. Jak na taką częstotliwość publikowania, to 10 stron w Wordzie jest ponad moje siły. Uważam, że rozdziały w granicach 5-6 stron będą optymalne.
KONTAKT
Kontakt ze mną znajdziesz w zakładce ,,Autorka".
GENEZA POWSTANIA BLOGA
Moje życie było monotonne i nudne. Stanowczo brakowało w nim magii i ''tego czegoś''! Tę cząstkę oddały mi książki z serii ,,Harry Potter". Ówczesnej Piranii wskazały najważniejsze wartości, jak to, że tylko miłość jest mocą zdolną do pokonania zła, prawdziwa przyjaźń nie umiera nigdy, każde nasze poświęcenia nie zostaną bez echa. Książki J.K. Rowling nauczyły mnie po części funkcjonować w tym brutalnym świecie tak, żeby nie zwariować do reszty.
Przeczytałam je tyle razy, że mogłabym recytować z pamięci. Jednak nie zawsze się zgadzałam, a raczej nie mogłam się pogodzić z tym co zostało w nich zawarte. Tak, mam na myśli wątek rodziców Harry'ego. Tą piękną, choć niedokładnie opowiedzianą, historię o miłości, która ledwo zdążyła się rozwinąć, a już została brutalnie zduszona przez Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać.
Nie muszę tłumaczyć, dlaczego jest to mój ulubiony wątek i dlaczego się nie zgadzam z jego przebiegiem. Wiem, że tak musiało być, ale mimo wszystko dalej nie mogę przełknąć tej gorzkiej pigułki. I mam tak ilekroć czytam Wasze wspaniałe opowiadania, gdzie kanon, to słowo, o którym chciałabym zapomnieć.
Przez całe swoje życie przeczytałam w internecie tyle opowiadań, że zanim się obejrzałam, już zakiełkowała we mnie myśl o napisaniu własnego. Nie było to dominujące pragnienie. Z początku po prostu po nocach przeżywałam z bohaterami wszystkie ich radości i problemy, zastanawiając się, jak autorka (bo nie spotkałam jeszcze piszącego chłopaka) je rozwiąże. W głowie już formowała się moja własna wersja rozwiązania problemu i nie pozostawało mi nic innego, jak czekać na nowy rozdział, aby to rozwiązanie porównać ze swoim. Często się myliłam. Zawsze wtedy myślałam: ja zrobiłabym to trochę inaczej.
Pewnego dnia, tak po prostu włączyłam program Word i napisałam jedno zdanie. Po nim kolejne, i kolejne. Tak powstało moje pierwsze w życiu opowiadanie, które było zwyczajnym, niepoprawionym jednopartem. Ale każdy od czegoś zaczyna. Jednak nigdy nie spróbowałam napisać czegoś więcej w obawie, że tego nie dokończę, że nie ma sensu, że zaraz to zostawię. A poza tym, nie miałam pomysłu na to, o czym miałabym pisać.
Ale wtedy ponownie sięgnęłam po książki. Postanowiłam, że chcę opowiedzieć jeszcze raz tę historię. Po swojemu zanurzyć się w świat pełen magii, kawałów Huncwotów. I wiem, że to będzie tak naprawdę, jedno z wielu opowiadań w internecie. Jedno z tysiąca na ten temat. Ale po prostu chcę to zrobić. Nie wiem, jak się ono skończy. Nie wiem, czy nie pokochałam za bardzo bohaterów, żeby iść zgodnie z kanonem, ale na wszystko jest jeszcze czas.
Tak powstał Magiczny-Rocznik.blogspot.com.